Zimowa nostalgia
Jest już koniec lutego a za oknem odwilż, mokro, wietrznie i ponuro a mnie zebrało się na wspomnienia. Dawniej mówiło się chwyć za pióro, a ja siadam do komputera i piszę. Urodziłem się w spokojnej i cichej wsi Wudzyn położonej na skraju lasów ciągnących się od Bydgoszczy aż do Borów Tucholskich. Najbliższe jezioro znajduje się w Nowym Jasińcu o…